Lęk separacyjny pojawia się między 7 a 11 miesiącem życia. W tym czasie dziecko boi się rozłąki z rodzicem, najczęściej matką, ponieważ właśnie w tym czasie dostrzega, że jest odrębną istotą.
Ten okres mija najczęściej do 2, 3 roku życia. Dziecko wówczas nabywa pewności, że rodzic na pewno do niego wróci. Do tego czasu maluch może za każdym razem płakać, kiedy mama się od niego oddala. Ważne jest, żeby tłumaczyć dziecku, gdzie się wychodzi, za jaki czas mama wróci, dzięki temu będzie się czuć bezpieczniej.
Wychodzenie opiekuna bez słowa, nasila strach dziecka i może na niego źle wpływać. Dziecko przez takie zachowanie opiekuna traci do niego zaufanie. Wprowadzenie rytuału pożegnania daje mu poczucie bezpieczeństwa i łatwiej mu to zaakceptować. Warto zachować spokój i cierpliwość, bo jeśli maluch wyczuje nasze zdenerwowanie, będzie jeszcze bardziej niespokojny. W chwili rozstania pokaż, że rozumiesz jego strach.
Gdy już podjęliśmy decyzje, że wychodzimy z domu, to nie wracajmy za chwilę, bo dziecko wyczuje wahanie i będzie się czuło jeszcze bardziej niepewnie i zrozumie to jako powód do zmartwień i lęku. Warto też przedłużać czas rozstania, najlepiej zacząć od 15 minut i sukcesywnie go zwiększać, wtedy jest większa szansa , ze będzie to łatwiejsze dla dziecka.
Objawami leku separacyjnego może być np. trudność z zasypianiem (bo sen jest równoznaczny z rozłąką), brak apetytu, płacz i panika przy każdym rozstaniu z rodzicem. Niektóre dzieci łatwiej sobie radzą z rozstaniem a inne mniej. Jest to całkowicie normalne! Lęk separacyjny jest naturalnym etapem rozwoju dziecka.